Anna Lissewska - NASTOLATEK.PL

„NASTOLATEK.PL czyli przewodnik po życiu nie tylko dla nastolatków, ich rodziców i pedagogów” – artykuł NIE DOSTAŁAM MIESIĄCZKI, POMOCY

Nie każde zatrzymanie miesiączki oznacza zajście w ciążę! Zanim zaczniecie doszukiwać się w sobie (sugerując się moim artykułem PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY) pierwszych oznak ciąży, poznajcie inne przyczyny braku miesiączki i symptomów podobnych do tych w pierwszych tygodniach po zapłodnieniu. Chyba że któraś z Was współżyła bez zabezpieczenia, wtedy może się spodziewać tego, co ryzykowała, co jednak także nie przesądza sprawy.

Miesiączka może się opóźniać a także całkiem się zatrzymać.

Najczęstszym powodem opóźnień jest nieregularne miesiączkowanie. Regularność miesiączkowania powinna ustalić się w ok. 14 miesięcy po menarche (pierwszej miesiączce - patrz DOJRZEWANIE DZIEWCZYNY), lecz niestety różnie z tym bywa. Okres po pierwszej miesiączce - postmenarche charakteryzuje się cyklami bez jajeczkowania, z tego powodu zbyt wczesne wkroczenie z antykoncepcją hormonalną, której celem jest zahamowanie jajeczkowania właśnie, może spowodować zahamowanie rozwoju płciowego. Bolesne miesiączki pojawiają się zwykle w 10 miesięcy po rozpoczęciu miesiączkowania a stabilizacja cykli następuje po 2-3 latach. Obserwuje się, że problem zaburzeń miesiączkowania u dziewcząt stopniowo narasta, jest to najprawdopodobniej związane z coraz wcześniejszym występowaniem menarche, za którą „nie nadąża” układ hormonalny.

Krwawienie z macicy może być fizjologiczne tzn. miesiączkowe, lub niemiesiączkowe (nie jest ono wówczas prawidłowe i należy jak najszybciej wyjaśnić przyczynę jego wystąpienia). Prawdziwe krwawienie miesiączkowe występuje wtedy, gdy pod wpływem endogennych hormonów jajnika nastąpił wzrost błony śluzowej macicy, uległa ona przemianie wydzielniczej, a następnie na skutek spadku poziomu hormonów, złuszczeniu.

„Regularnie nieregularne” miesiączki po 3 latach od menarche (także bardzo bolesne), powinny być powodem wizyty u ginekologa. Mogą być spowodowane niskim BMI (body mass index - stosunek wagi ciała do wzrostu), chorowitością (np. przewlekłymi niespecyficznymi chorobami płuc, chorobami alergicznymi), stresem, spadkiem wagi powyżej 5 kg, forsownym wysiłkiem, zaburzeniami hormonalnymi o różnym podłożu.

Sporadyczne spóźnianie się miesiączki jest naturalnym zjawiskiem i zdarza się także kobietom o bardzo regularnych cyklach. Tym bardziej, gdy denerwują się spóźniającym się krwawieniem. Kolejnymi fazami cyklu miesięcznego zawiadują hormony na osi podwzgórze-przysadka-jajnik. To skomplikowany i wrażliwy proces, stąd różne zmiany, zakłócenia wewnątrz naszego organizmu i na zewnątrz, mają na niego wpływ (i to nie tylko na termin miesiączki, ale i jajeczkowania). Choroby, stresy, emocje, przyjmowane leki, podróże, zmiana klimatu, trybu życia, aktywności, intensywny seks, nowa miłość, śmierć bliskiej osoby, strach przed ciążą… długo by można wymieniać.

Pamiętajcie też, że pierwsze objawy ciąży są niespecyficzne, co oznacza, że świadczyć mogą nie tylko o byciu w ciąży: bóle, powiększenie, wrażliwość piersi to typowe objawy napięcia przedmiesiączkowego, czy w ogóle zaburzeń hormonalnych; tak samo twardy, nabrzmiały brzuch, bóle brzucha, głowy, drażliwość, nerwowość, zmęczenie, opuchnięcie, zwiększone łaknienie mogą występować tuż przed, zwłaszcza, opóźniającą się miesiączką. Poza tym potęga psychiki jest wielka - można sobie wszystko wmówić. Gdy czegoś chcecie albo się tego panicznie boicie, objawy będą to potwierdzać, choć same je wytworzyłyście!

Jeśli miesiączka spóźnia się dłużej niż tydzień -10 dni, a nie doszło do współżycia w ostatnim cyklu, lub gdy tendencja do opóźniania jest coraz częstsza, trzeba iść do ginekologa. W ogóle - pamiętajcie, moje rady nie zastępują pójścia do lekarza, jeśli cokolwiek niepokoi, trzeba się do niego natychmiast wybrać!

Brak miesiączki może być pierwotny i wtórny.

Pierwotny w tym miejscu nas nie interesuje, bo jest to sytuacja, kiedy u dziewczyny do 16 roku życia miesiączka nie pojawia się, bez względu na prawidłowy wzrost i rozwój wtórnych cech płciowych, albo gdy 14 letnia (oczywiście nie miesiączkująca) dziewczyna ma wzrost poniżej normy (zgodnej z wiekiem) i brak wtórnych cech płciowych. Sytuacje takie zdarzają się rzadko i spowodowane mogą być niedorozwojem narządów rozrodczych, niedomaganiem jajników lub zaburzeniami hormonalnymi.

W takim wypadku trzeba jak najszybciej zgłosić się do ginekologa.

Wtórny jest wtedy, gdy dotąd miesiączkująca kobieta przestała cyklicznie krwawić co najmniej przez 3 cykle.

Najczęstszym, poza zajściem w ciążę, powodem zatrzymania miesiączki są:

  • stres czy w ogóle zły stan psychiczny kobiety
  • intensywne ćwiczenia fizyczne, uprawianie sportów takich jak bieganie długodystansowe, gimnastyka, balet, pływanie…
  • podwyższenie stężenia prolaktyny, czyli hormonu odpowiedzialnego za wydzielanie mleka - może być to spowodowane zmianami w strukturze przysadki, która ten hormon wydziela (np. guz - gruczolak przysadki czy uszkodzenie jej komórek) lub bez takich zmian, często z powodu silnych emocji
  • zażywanie leków (m.in. przeciwdepresyjnych, przeciwlękowych, niektórych leków przeciwko nadciśnieniu)
  • zaburzenia owulacji (gdy nie dochodzi do jajeczkowania, nie powstaje w jajniku ciałko żółte produkujące progesteron, a przy jego braku nie dochodzi w błonie śluzowej macicy do przemian przygotowujących śluzówkę do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej, a potem, gdy nie doszło do zapłodnienia, do złuszczenia się błony śluzowej i do krwawienia miesiączkowego - powoduje to zatrzymanie miesiączki, nieregularne brudzenia/krwawienia, objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego)
  • stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych (wpływają na śluzówkę macicy - powodują zahamowanie comiesięcznego pogrubienia śluzówki pod wpływem estrogenów, w efekcie śluzówka jest cieńsza i jej złuszczaniu w trakcie menstruacji towarzyszy mniejsze krwawienie, czyli brak miesiączki wynika tu z braku krwi, która mogłaby zostać wydalona z macicy)
  • intensywne odchudzanie
  • znaczna otyłość
  • zaburzenia czynności tarczycy

Jeszcze innym powodem braku miesiączki (tak na przyszłość) jest świeżo przebyta ciąża i karmienie piersią. Dopiero 6-8 tygodni po urodzeniu dziecka w narządzie rodnym kobiety cofają się wszystkie zmiany spowodowane ciążą i porodem. Brytyjczycy i Amerykanie badali kiedyś, w jakim stopniu karmienie piersią chroni kobietę przed ponownym zajściem w ciążę. Okazało się, że jeśli kobieta swoje dziecko karmi tylko piersią i do tego regularnie, szanse, że zajdzie w ciążę, są bliskie zeru. Wystarczy jednak, że matka zaczyna urozmaicać jadłospis dziecka i rezygnuje np. z jednego karmienia dziennie na rzecz innego posiłku dla malucha - szanse zajścia w ciążę rosną. A więc - tylko regularne karmienie skutecznie blokuje funkcje jajników i owulację.

A na koniec niepokojąca wiadomość. Pojawienie się błogosławionej krwi miesięcznej (błogosławionej, jeśli ciąża jest niechciana) niekoniecznie świadczy o nie byciu w ciąży. Jednak nie jest to nagminnie występujące zjawisko, jakby się mogło zdawać, gdy słucha się historii krążących wśród kobiet, a miesiączka mimo zapłodnienia zazwyczaj jest bardziej skąpa, krótsza, choć w terminie. Na ogół występuje w pierwszym trymestrze ciąży i nie należy jej mylić z plamieniem. Każde krwawienie w czasie ciąży należy czym prędzej zgłosić lekarzowi.

O ciąży w stu procentach nie świadczy ani pozytywny wynik testu, ani zmiany w narządach płciowych stwierdzane przez lekarza (mogą być następstwem chorób i zaburzeń hormonalnych), ani różne „typowe” objawy. Najwcześniej można być pewnym ciąży dopiero widząc embrion podczas badania USG.