Różnice

Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.

Odnośnik do tego porównania

prawdziwy_mezczyzna [2013/10/10 23:02]
prawdziwy_mezczyzna [2013/10/10 23:02] (aktualna)
Linia 1: Linia 1:
 +====== Anna Lissewska - komentarze w artykułach ======
  
 +<html>
 +
 +<p>Prawdziwy mężczyzna/Magdalena Jankowska/Elle
 +
 +<p><b>Prawdziwy mężczyzna</b>
 +
 +<p><b>Męski, zdecydowany, silny...</b>
 +
 +<p>Coraz mniej wiemy, kto to taki. Coraz bardziej tęsknimy za męskością. 
 +Mamy do niej słowa klucze: silny, opiekuńczy, dobry przyjaciel...
 +
 +
 +<p>Wokół nas coraz więcej macho. Czy to on jest prawdziwym mężczyzną?
 +
 +<p>- Drażni mnie ta nagonka na macho - mówi Monika. Studiuje prawo, jej 
 +narzeczony przypomina Russela Crowe'a w roli gladiatora. - Wszyscy mówią 
 +o macho, jakby był niedomytym brutalem, dla którego kobieta jest 
 +odpoczynkiem po rozgrywkach żużlowych. On jest po prostu męski, 
 +zdecydowany, silny. I to mi się podoba. Nie chcę żyć z kobietą-bis, 
 +tylko z facetem.
 +
 +<p>Męski, zdecydowany, silny... Dobrze brzmi. We wszystkich badaniach 
 +najmłodsze kobiety (16-24 lata) wybierają właśnie te cechy "idealnego 
 +mężczyzny". Powinien być pilotem, motocyklistą, rajdowcem, wygadanym 
 +człowiekiem z mediów. Przypominać Bruce'a Willisa z "Pulp Fiction" albo 
 +Banderasa - "Desperado"... - To wciąż żywy mit "złego chłopca", który 
 +jest odpowiedzią na kobiece marzenie o przygodzie: być zniewoloną przez 
 +nieokrzesanego, namiętnego Bohuna - uważa psycholog Konrad Pluciński. - 
 +I nadaje się jedynie do fantazji, bo na stałego partnera już nie. 
 +Śmiesznie by wyglądał z marchewkami w reklamówce, a on się boi śmieszności".
 +
 +<p><b>Prawda o macho</b>
 +
 +<p>"Gladiator" Moniki robi zakupy i nie wstydzi się paradować z 
 +marchewkami. Ba, przyrządza kolację. Nie zmywa, ale - jak mówi Monika - 
 +"nie można mieć wszystkiego". Nie znosi prasy kobiecej, jest łasy na 
 +pochlebstwa innych kobiet (lubi mieć harem), wysoko ceni swoją 
 +niezależność ("nie mów mi, co mam robić"), całe soboty spędza, leżąc pod 
 +samochodem - tylko on i skrzynka piwa.
 +
 +<p>Jak Monika znosi te typowe cechy macho? - Za to jest przystojny, 
 +dowcipny, opiekuńczy...". No właśnie! Opiekuńczość to (jak wynika z 
 +badań "Kobieta ELLE 2003" i raportu Dove "Ja, Kobieta 2004") dla nas 
 +absolutny hit wśród męskich zalet.
 +
 +<p>- Zawsze on niesie ciężką torbę. Jak jestem zmęczona, potrafi wnieść 
 +mnie na trzecie piętro. Pieniądze bez słowa kładzie pierwszego na stole 
 +w kuchni. Kiedy nie wiem, co robić, on szybko podejmuje decyzję i mówi: 
 +"Daj już temu spokój"" - opowiada Monika. Raj na ziemi? Dla niektórych z 
 +nas - tak. - Wybieramy macho, gdy chcemy mieć gwarancję oparcia w życiu 
 +- tłumaczy Anna Lissewska, psycholog z Zespołu Pomocy 
 +Psychoterapeutycznej. - Ale to złudzenie. Nabieramy się na nie, gdy nie 
 +chcemy dorosnąć". Macho wydaje się mówić: jestem silny, przebojowy, będę 
 +się w życiu rozpychał za ciebie, będę za ciebie niósł ciężar. Zaopiekuję 
 +się tobą, maleńka. - To nie opieka, to kontrola - mówi Anna Lissewska. - 
 +Macho nie udziela wsparcia, lecz dominuje, przejmuje kontrolę nad kobietą.
 +
 +<p><b>Pokazuję, więc jestem</b>
 +
 +<p>Daniel, narzeczony Karoliny, robi fantastyczne wrażenie. Jest wysoki, 
 +potężnie zbudowany, opowiada zabawne historie z życia windsurferów. 
 +Świetnie pływa, pracuje w agencji turystycznej, jest hojny - szczególnie 
 +dla Karoliny. - To są zewnętrzne cechy związane ze statusem, sposobem 
 +bycia - przypomina Anna Lissewska. - Wizerunek jest dla macho 
 +najważniejszy. Dlatego jest on najczęściej bez zarzutu, łatwo pomyśleć: 
 +skoro on mnie wybrał, to znaczy, że jestem atrakcyjna, wyjątkowa. Macho 
 +lubi się "pokazywać", gra rzeczami zewnętrznymi: swoimi umiejętnościami, 
 +gadżetami, ubraniami.
 +
 +<p>Z Agnieszką Graff, feministką i krytykiem literackim, rozmawia Ewa Miszczak.
 +<br>- Kobieta jest dla niego ważna jako pewne dobro podnoszące jego wartość. 
 +To nie znaczy, że nie kocha - ale robi to tak, jak się ceni dobry 
 +nabytek, coś, co podnosi wartość właściciela. Uczucia wyższe są głęboko 
 +schowane razem z innymi zagrażającymi emocjami - dodaje Katarzyna 
 +Markowska, psycholog z lecznicy EnelMed.
 +
 +<p>To nieprawda, że macho szuka niemądrej czy słabej partnerki. Jego 
 +kobieta świadczy o nim. Jeśli doskwiera mu brak wykształcenia, imponują 
 +mu kobiety z dyplomem. Jeśli męczy go dbanie o siebie, szuka 
 +rewelacyjnej gospodyni. Jeśli chce iść w górę, szuka reprezentacyjnej, 
 +pięknej narzeczonej. Jak traktuje kobiety? Przypominasz sobie, jak 
 +Indiana Jones traktował kobiety? Z jednej strony - szarmancko, z drugiej 
 +- jakby były lekko niedorozwinięte... Z wdziękiem i pobłażaniem. Cóż byś 
 +poczęła beze mnie, kochanie?
 +
 +<p><b>Szacunek jest sexy</b>
 +
 +<p>Czego potrzebujesz w związku? - pytali badacze kobiety między 18. a 40. 
 +rokiem życia. Co jest dla ciebie najważniejsze: miłość, wymiana myśli, 
 +przyjemne spędzanie razem czasu, seks? Odpowiedź zaskoczyła badaczy (nas 
 +też).
 +
 +<p>Pragniemy... szacunku (ponad 80 proc.). Socjolog Tomasz Szlendak uważa, 
 +że chodzi o to, by mężczyzna uznawał nasze prawo do niezależności, np. 
 +finansowej, decydowania o sobie, kształcie przyszłości, stylu życia. Ale 
 +szacunek oznacza też dobre traktowanie, życie bez przekleństw, awantur.
 +
 +<p>U mężczyzny - dobre maniery, zachowanie z klasą i traktowanie kobiety 
 +jak człowieka, a nie "uroczego głuptasa". Macho jest bezsprzecznie 
 +atrakcyjny i trudno mu się oprzeć. Ma wdzięk i umie uwodzić. Wydaje się 
 +silny i pewny siebie. Ale za jego fizyczną siłą nie stoi psychiczna 
 +stabilność.
 +
 +<p>- Bezustannie broni swojego wizerunku. Każda krytyka, nie daj Boże kpina 
 +wydaje mu się atakiem na jego męskość. Wybucha, rozstawia po kątach, 
 +ośmiesza - mówi Katarzyna Markowska, psycholog z lecznicy EnelMed. - 
 +Jego siła nie wynika ze znajomości własnych mocnych stron. On się boi 
 +słabości, miękkości, zależności - dlatego je wypiera. Dojrzały człowiek 
 +wie, że ma słabości, umie się do nich przyznać. Z macho nie można być 
 +blisko, bo on sam nie jest ze sobą blisko - dodaje Lissewska.
 +
 +<p>Można się w nim zakochać, ale żyć z nim?
 +
 +<p>- Macho sprawdza się w romansach - uważa Markowska. - W końcu kobiety 
 +też mają ochotę na zabawę. Do kontaktów z macho pcha nas też biologia: 
 +ekstrawertyczny, dobrze zbudowany, testosteronowy macho wysyła 
 +komunikat: "dobre geny"". Dobry ojciec, mąż, partner - już 
 +niekoniecznie. Jak mówi Anna Lissewska, dobry związek oznacza rozstanie 
 +się z pozycją "pępka świata". Po tym można odróżnić macho od dojrzałego 
 +mężczyzny: pierwszy szuka sytuacji, w których będzie królem, drugi godzi 
 +się z tym, że MY jest ważniejsze od JA.
 +
 +<p><b>Szybkostrzelny czy zmysłowy</b>
 +
 +<p>- Ja go po prostu nie rozumiem - mówi Karolina o Danielu. - Czuję, że 
 +mnie kocha. Kiedy z nim zerwałam, stał wieczorami pod oknem, przysyłał 
 +mi kwiaty. Jednocześnie nie lubi, kiedy jeżdżę z nim na Hel (uprawia 
 +windsurfing), twierdzi, że musi się odprężyć, pobyć sam. Wcale nie jest 
 +tam sam. Jest ich cała banda, są też dziewczyny.
 +
 +<p>Konrad Pluciński wcale nie jest zdziwiony: - Co to za macho, który ma 
 +tylko jedną kobietę? On potwierdza swoją męskość przez kontakty 
 +seksualne lub choćby odbieranie hołdów od wielu kobiet. - Ale przesadza 
 +się z wiarą w jego możliwości seksualne i temperament - dodaje Anna 
 +Lissewska. - Narzeczone i żony macho twierdzą zgodnie: to szybkostrzelny 
 +facet, a nie zmysłowy kochanek. Monika: - Ale właśnie w seksie jesteśmy 
 +sobie najbliżsi! Porozumiewamy się bez słów, wtedy najmocniej czuję, że 
 +mnie kocha". Może więc seks jest kodem dostępu do macho, do jego uczuć, 
 +z którymi na co dzień nie ma kontaktu? Konrad Pluciński kręci głową. - 
 +Seks daje złudzenie bliskości. To jest szybsze, nie wymaga wysiłku, 
 +otwierania się, zaufania. Często się teraz myli potrzebę bliskości z 
 +potrzebą zaspokojenia seksualnego.
 +
 +<p>Karolina wciąż się waha: odejść czy zostać? - Rozstawaliśmy się już dwa 
 +razy. Nie mogę się pozbyć uczucia, że on mnie w jakiś sposób 
 +wykorzystuje. Ma mnie, ale sam chce być niezależny. Wyjeżdża, kiedy 
 +chce, Bóg wie z kim. Czasem jest nam bardzo dobrze, rozśmiesza mnie, 
 +dużo się kochamy. Ale nie mogę z nim porozmawiać ani o tym, co czuję, 
 +ani o naszym związku - od razu krzyczy.
 +
 +<p>To druga różnica między macho i dojrzałym mężczyzną: pierwszy nie znosi 
 +krytyki, poddawanie w wątpliwość jego siły czy inteligencji budzi w nim 
 +poczucie zagrożenia (ratunku, mój wizerunek się sypie!). Kto nie jest z 
 +nim - jest przeciwko.
 +
 +<p>A dojrzały? Wie przynajmniej tyle, że pretensje, różne punkty widzenia, 
 +potrzeba dyskusji i ujawniania emocji są w związku naturalne jak sól w 
 +morskiej wodzie. Macho atakuje w gniewie. Dojrzały człowiek gniewa się, 
 +ale nie musi atakować.
 +
 +<p>- Macho nosi w sobie bombę stłumionych emocji. Lont stale się tli - mówi 
 +Anna Lissewska. W dzieciństwie tępiono jego słabości albo zmuszano go do 
 +rywalizacji. Ojciec był panem i władcą lub była tylko matka - twarda, 
 +dominująca, ośmieszająca. Rola "twardziela" jest często ucieczką, a 
 +zachętą do niej są filmowi faceci ze spluwą i opowieści ojca, "ile to ja 
 +kobiet miałem w młodości"".
 +
 +<p>Współczesne kino (amerykańskie i... polskie) pełne jest takich 
 +bohaterów. Od Bonda, przez Willisa, Eastwooda w filmach akcji, do Franza 
 +Maurera i innych szybkostrzelnych w filmach Pasikowskiego czy Krauzego. 
 +Dojrzałego, stabilnego emocjonalnie, dobrze znającego siebie mężczyzny - 
 +jak na lekarstwo. Najbardziej pociągającym bohaterem - nie macho! - 
 +wciąż pozostaje Rhett Butler (Clark Gable): dojrzały, śmiejący się z 
 +siebie i swojego wizerunku (tego macho nie umie), kochający nie za 
 +pozory, lecz pomimo.
 +
 +<p><b>Po co ci macho</b>
 +
 +<p>Macho nie jest gruboskórnym monstrum, ale bardziej niż prawdziwym 
 +mężczyzną jest chłopcem z problemami. Niektórym z nas to nie 
 +przeszkadza. Nie wszystkie mamy ochotę na związek do końca życia, nie 
 +wszystkie też cenimy stabilizację i bezpieczeństwo. - Dość trwałe są 
 +związki macho z przebojowymi, silnymi kobietami - mówi Katarzyna 
 +Markowska. - Walczą ze sobą, tworzą tzw. włoskie małżeństwo: burzliwe, 
 +pełne kłótni, intensywne, energetyczne.
 +
 +<p>Obydwoje nie lubią słabości, walkę o dominację traktują trochę jak grę. 
 +Jeśli mają poczucie humoru, mogą przeżyć razem kawał życia. Macho bywa 
 +złośliwy, błyskotliwy. Nie umie śmiać się z siebie, ale dowcip 
 +sytuacyjny może być jego domeną.
 +
 +<p>- Daniel za dużo wypił na naszej pierwszej randce. Tańczył na stole, 
 +prawie zrobił striptiz. To było śmieszne, ale nie lubię błaznów. Miałam 
 +zamiar więcej się z nim nie spotykać, ale przepraszał tyle razy. To 
 +wynikało z napięcia, był zdenerwowany, chciał dobrze wypaść i 
 +przedobrzył - opowiada Karolina.
 +
 +<p>- Poczekaj, za dwa lata będziesz chodził jak w zegarku - tak myślimy. 
 +Większość kobiet ma potrzebę urabiania mężczyzn. Dlatego chętnie dajemy 
 +drugą i kolejną szansę - uważa Katarzyna Markowska. - Nieraz pracujemy 
 +nad nim bardzo wytrwale, chwytając się różnych trików: a to na obrażanie 
 +się, a to na perswazję, a to na: zrób to dla mnie, jeśli mnie kochasz.
 +
 +<p>Czy to ma sens? Musimy wiedzieć, czego szukamy. Czy męskość to dla nas 
 +bardziej szorstkość i dominacja, czy opanowanie i stabilność. Nie 
 +znajdziemy w macho dojrzałości ani miłości pełnej zrozumienia. Nie 
 +przerobimy go na wiernego męża ani wrażliwego partnera otwartego na 
 +nasze potrzeby.
 +
 +<p>Danusia (29-letnia dziennikarka) wspomina: - Przystojny, barczysty, 
 +ostatni rok prawa. Poszliśmy na imprezę, pękałam z dumy. Ktoś wdał się z 
 +nim w rozmowę i nagle zrobiła się z tego straszna kłótnia. Mój elegancki 
 +facet mówił rzeczy poniżej pasa - błyskotliwe sugestie impotencji i 
 +okoliczności poczęcia tego drugiego. Wyszłam. Nigdy już nie chciałam się 
 +z nim umówić - on zupełnie nie rozumiał dlaczego. A ja byłam pewna, że 
 +mężczyzna, który tak traktuje ludzi, po prostu nie nadaje się do związku.
 +
 +<p><b>Na życie czy na zabawę</b>
 +
 +<p>- Tęsknota za macho nigdy nie wygaśnie. To mit, legenda, o której się 
 +marzy - uważa Konrad Pluciński. - Kobiety zawsze fantazjowały o 
 +zdecydowanym i pewnym siebie zdobywcy. Raz był bardziej romantyczny,
 +typie księcia. Innym razem bardziej ognisty, brutalny w granicach normy. 
 +Ale gdy mowa o stałym związku, większość kobiet zdaje sobie sprawę, że 
 +lepszy byłby wrażliwy domator, zaradny, niezbyt zainteresowany płcią 
 +przeciwną. Co nie przeszkadza dalej tęsknić za macho.
 +
 +<p>Danusia tęskni w kinie. - Nieraz wracam z tymi marzeniami do domu i 
 +myślę sobie o boskim Colinie Firthu. Jak mam ochotę, opowiadam o tym 
 +Bartkowi, on się nie obraża. Cztery lata temu wyszła za niego za mąż. - 
 +Może to głupio zabrzmi, ale prawie od początku wiedziałam, że będzie 
 +dobrym mężem. Bartek jest lojalny i bardzo serdeczny. Nie tylko dla mnie 
 +- to by był tylko dowód, że jest zakochany. Na tym polegać nie można - 
 +bo mija. Patrzyłam więc, jaki jest dla innych ludzi, jak się do nich 
 +odnosi, jak się kłóci, co robi, gdy jest w złym humorze. Jakim jest 
 +człowiekiem. Koleżanki mówiły: "Daj spokój, on jest mało towarzyski, 
 +jakiś nudziarz". A ja byłam pewna, że to nieważne, bo chodzi o człowieka 
 +na życie, a nie na zabawę. Oczywiście nie mogłam tego powiedzieć głośno, 
 +bo miałam wtedy 23 lata i moje przyjaciółki na dźwięk słów małżeństwo", 
 +"mąż" dostawały ataków śmiechu". Bartek czasem przesyła e-mailem Danusi 
 +nowe zdjęcia Colina Firtha z dopiskiem: "Kochamy cię".
 +
 +<p><b>To macho!</b>
 +
 +<br> uśmiecha się szeroko, mówi komplementy i patrzy ci prosto w oczy
 +<br> drobne uwagi krytyczne odpiera bronią ciężkiego kalibru: ośmiesza, 
 +krzyczy, prawi sarkastyczne uwagi
 +<br> sam się obraża, ale nie rozumie ludzi, którzy obrażają się na niego
 +<br> ma mnóstwo koleżanek i byłych narzeczonych
 +<br> ma pracę lub pasję, w której ważna jest rywalizacja
 +<br> o swoich rywalach wypowiada się złośliwie
 +<br> w kłótniach masz wrażenie, że gra poniżej pasa (wyciąga argumenty, 
 +których nie powinien używać, bywa bez powodu okrutny, obraża)
 +<br> szybko zauważasz, że lepiej go "podchodzić" i obłaskawiać, niż mówić 
 +wprost i grać w otwarte karty
 +</html>